28 maja 2009

Smażone zielone pomidory - Fannie Flagg



Moje pierwsze wrażenie było świetne : bardzo ciepła książka o miasteczku Whistle Stop w Alabamie i jego mieszkańcach, którzy żyją jak rodzina, równorzędnie akcja toczy się w domu starców, gdzie jedna z mieszkanek Whistle Stop opowiada 48- letniej Evelyn historie z miasteczka.

I tu zaczynają się schody. Książka po prostu męczy. Czytałam ją 4 lub 5 dni, bo nie było ciągłości , ciągle zmieniały się czasy - raz lata 30-t3 , dwie kartki dalej 40-te , potem 80-te i powrót do 30-tych. Bardzo mnie to zniechęciło i po prostu nie miałąm ochoty pilnować kto jest kim i ile powinien mieć teraz lat. Skoro umarł kilka kartek dalej, a teraz biega i się uśmiecha..

23 maja 2009

Świat marzeń zakupoholiczki - S.Kinsella



Rozpoczynające się wakacje po ciężkich dniach matur , zły nastrój i brzydka pogoda . Ta książka jest na ten czas idealna.
Bardzo zabawna historia Rebecki Bloomwood - tytułowej zakupoholiczki , jednak książka jest nie tylko o moim ulubionym hobby - zakupach (niestety nie mogłam go wpisać wczoraj w CV , bo mój Luby stwierdził,że nie wypada :) ) , ale także o przyjaźni i miłości.

Nie mogę się doczekać aż dzisiaj po południu obejrzę ekranizację !

edycja : Była beznadziejna ! Nie polecam, niezgodne z książką - Zuza wychodzi za osobę , która w książce była jej kuzynem i nudne , nawet się nie uśmiechnęłam - a czytając owszem i to wielokrotnie.

22 maja 2009

10 murzynków - Agatha Christie



Bardzo często, gdy mowa o książkach Agathy , ludzie najbardziej polecają właśnie tę książkę. Wczoraj zrozumiałam dlaczego.

Jest to historia o 10 z pozoru przypadkowych osobach, zaproszonych na Wyspę Murzynków, które giną według dziecięcego wierszyka. To ktoś spośród nich , czy ktoś z zewnątrz ? Jak to możliwe , żeby po przeszukaniu wyspy nikogo nie znaleźli, skoro nie ma się gdzie ukryć?

Bardzo polecam tę książkę , czytając ostatnie jej strony w nocy miałam niemałego stracha, a rozwiązanie strasznie mnie zdziwiło.

19 maja 2009

Morderstwo odbędzie się.. - Christie




W miejscowej gazetce ukazała się zapowiedź morderstwa z dokładną godziną i miejscem jego popełnienia i, jak się bardzo szybko okazało, to nie był żart.
Ta książka Agathy różni się od tych, które czytałam.
Po pierwsze, poznałam Pannę Marple - starszawą detektyw - amator , a po drugie jest tak straszliwie zagmatwana, że mogę się założyć, iż nie ma osoby, która przewidziałaby bieg wypadków.

Miło było odpocząć od Poirota i spotkać rzeczową i znającą się na ludzkiej psychice starowinkę.
Prędkość, z jaką czytam książki zadziwia mnie, ale mój umysł musiał na nowo odżyć po maturalnej sieczce.

18 maja 2009

Anioły i demony - Dan Brown






Książka , którą wybrałam z prostego powodu - ekranizacja.Nie chciałam oglądać filmu be znajomości książki. A opinie w internecie zniechęcały i to bardzo o czym za chwilę.

Książka ta opowiada o powrocie bractwa Iluminatów i chęci zniszczenia Watykanu za jego niechęć do nauki i postępu. Mnie wciągnęła od pierwszych stron i przeczytałam ją błyskawicznie, jak na grubo ponad 500 stron , bo w 2 dni. Zgodnie z opiniami w Internecie jestem osobą, która nie ma pojęcia o prawdziwej literaturze, łyka tanią rozreklamowaną szmirę i się podnieca. No, trudno , ja jestem zachwycona.

Istnieje wiele zarzutów (tak jak przy Kodzie Leonarda) , związanych z fabułą , ale czyż nie na tym polega fikcja literacka ? Kolejne zarzuty dotyczą schematyczności książek - 24 godziny akcji , wiek bohaterów , obecność kobiety , rozwiązującej zagadki z Langdonem , organizacje spiskowe..

Nie boli mnie to , bo to pierwsza książka Browna ,a przed następną odetchnę , żeby nie zwracać uwagi na takie rzeczy i cieszyć się zagadkami przez kolejne 500 stron.

Bardzo interesującą rzeczą są również ambigramy , zawarte w książce. Dzięki niej dowiedziałam się co to jest i jestem zachwycona - to wyrazy , które sa identyczne zarówno czytane "normalnie" jak i po obróceniu o 180 stopni. Przykład z książki widoczny jest na pierwszym zdjęciu.

5 maja 2009

Zegar słoneczny - M.Haart


"Kiedy atrakcyjna, niekonwencjonalna Róża Berczy umiera – jak twierdzą lekarze – na udar słoneczny, Leonie Kuper, jej przyjaciółka, dziedziczy po Róży wszystko – w zamian za opiekę nad jej trzema kotami. Chcąc, by zwierzęta jak najprędzej ją zaakceptowały, upodabnia się zewnętrznie do zmarłej. Potem zaczyna także zmieniać swą osobowość.
Leonie poznaje wiele osób z otoczenia swej zmarłej przyjaciółki i kilka jej życiowych tajemnic. Podobnie jak przyjaciel Róży, uważa, że została ona zamordowana. Postanawia na własną rękę rozwiązać tę zagadkę. Prawda okazuje się trudna do przyjęcia…
Zegar słoneczny można nazwać powieścią psychologiczno-kryminalną. Problem rozwiązania zagadki schodzi tu na dalszy plan wobec barwnego świata i postaci, a przede wszystkim wobec obserwacji zmian psychiki głównej bohaterki. Siłą tej prozy jest poczucie humoru, zaskakiwanie nagłymi zwrotami akcji. Każda z pojawiających się postaci, nawet drugoplanowa, to mistrzowsko, często komicznie narysowany portret."




Niby problem zagadki schodzi na dalszy plan na rzecz studium psychiki. Niestety ja miałam inne wrażenie , ale nie przeszkadzało to w czytaniu tej bardzo przyjemnej lektury.Ostatnio chyba zdziwaczałam, bo po raz kolejny z rzędu zakończenie mnie rozczarowało , ale mimo to, polecam tę książkę.