29 listopada 2009

Morderca bierze wszystko - Erica Spindler



Stacy Killian to była policjantka, która postanowiła zacząć wszystko od nowa (nie do końca wiemy dlaczego) i rozpocząć studia. Zaprzyjaźniła się z Cassie, która została zamordowana.
Im dalej w las tym bardziej S. przekonana jest, że morderca to ktoś, związany z grami RPG, które jej przyjaciółka uwielbiała.

Trochę nie po kolei czytałam, bo zaczęłam przygodę z panią Spindler od jej najnowszej książki, kiedy to Stacy powraca do policji i prowadzi sprawę tajemniczych morderstw w Nowym Orleanie (notka z sierpnia). Niewiele dowiadujemy się o przeszłości Stacy Killian, jest kilka wzmianek i można się tylko domyślać. Książka bardzo wciąga, jest wiele zwrotów akcji, a pod koniec robi się tak szalona, że jeśli chcecie odgadnąć, kto stoi za morderstwami, za całą intrygą, to i tak Wam się nie uda.

11 listopada 2009

Jeden fałszywy ruch - H. Coben


"Myron Bolitar podejmuje się ochrony czarnoskórej gwiazdy żeńskiej koszykówki, Brendy, nękanej telefonicznymi pogróżkami. Jest inteligentna, piękna, ma poczucie humoru, lecz brak jej agenta.

Czy kłopoty Brendy mają związek z tajemniczym zniknięciem jej matki przed dwudziestoma laty oraz z niewyjaśnioną śmierciż żony aktualnego kandydata na gubernatora, milionera Arthura Bradforda? "

Niedawno spotkałam się z opinią, że twórczość Cobena jest jak sinusoida i myślę, że to trafne spostrzeżenie. Pierwsza jego książka ("Nie mów nikomu") mnie zachwyciła , druga "Bez skrupułów" była tak nudna, że po kilkudziesięciu stronach musiałam ją odłożyć, a ta, o której jest dzisiejsza notka znów bardzo mi się spodobała.

Na początku niezbyt lubiłam Myrona, ale w tej książce wprost zakochałam się w duecie Myron + Win. Sprawa, którą próbuje rozwiązać Myron jest bardzo ciekawa, nie nudziłam się ani przez chwilę.