13 sierpnia 2012

Sextelefon - Jacek Getner




Co tu dodawać do poprzedniej recenzji ? Polecam tak samo jak pierwszą część opowiadań.Lekkie pióro plus wieczór z lampką wina to pomysł na idealnie spędzony czas w samotności (bynajmniej nie tej negatywnie pojętej, takiej nie doświadczam zbyt często).
Znalazły się tu opowiadania chwytające za serce, jak opowiadanie o staruszkach, którzy poznali się w markecie, te, które wzruszały, jak "Nienasz", a także te, które trochę dziwiły, jak tytułowy "Sextelefon".
Sporo z tych opowiadań można przeczytać na stronie Jacka Getnera, do czego Was bardzo mocno zachęcam : http://www.getner.pl/opowiadania.php.
A od siebie proszę o więcej !

10 sierpnia 2012

Ciało - T. Gerritsen




"Zwłoki pięknej młodej dziewczyny przywiezionej do prosektorium nie zdradzają żadnych widocznych urazów ani śladów przemocy. Lekarka sądowa Kat Novak przypuszcza, że kobiet mogła przedawkować narkotyki. Numer telefonu zapisany na opakowaniu zapałek w zaciśniętej dłoni zmarłej prowadzi do prezesa firmy farmaceutycznej Cygnus, która zaprzecza, by miał coś wspólnego z denatką. Tymczasem w tym samym rejonie Bostonu zostaje odnalezione ciało innej kobiety, a w szpitalu umiera kolejna ofiara przedawkowania. Zabił je eksperymentalny narkotyk wytwarzany przez Cygnus? Kat nabiera przekonania, iż tajemnicze śmierci mogą być dziełem seryjnego mordercy, prawdopodobnie wpływowego obywatela miasta. Kiedy jej dom wylatuje w powietrze uświadamia sobie, że jest na właściwym tropie, a zabójca znajduje się bliżej, niż mogłaby przypuszczać..."

To nie było moje pierwsze spotkanie z Tess Gerritsen, ale zdecydowanie mniej udane od poprzedniego. "Skalpel" charakteryzował się wartką akcją i naprawdę ciekawą fabułą, toteż widząc inny tytuł tej autorki zdecydowałam się od razu zabrać się za czytanie.
I czegoś mi tu zabrakło. Pomysł był, akcja niby też, ale jakieś to wszystko mdłe i nudne. Dopiero ostatnie kilka stron książki przerzucałam niecierpliwie, a to chyba nie o to chodzi, by czytać najpierw 200 stron, żeby potem mieć chwilę uciechy. 
O ile cała sprawa narkotyków i zabójstw była jeszcze w miarę ciekawa, o tyle nie mogłam znieść romansu w tle. Przewidywalny, nudny i niesamowicie cukierkowy, psuł dość mocno odbiór.
Nie polecam specjalnie tej książki. Jeśli chcecie poznać tę autorkę, to polecałabym raczej "Chirurga" lub kontynuację- "Skalpel", bo ciężko Wam będzie się rozczarować.