25 kwietnia 2009

Entliczek pentliczek - A.Christie


" Co mają wspólnego tak różne przedmioty, jak wieczorowy pantofelek, stetoskop, stare flanelowe spodnie, plecak, kwas borny, sól do kąpieli i książka kucharska?

I co łączy je z trzema niewyjaśnionymi morderstwami, popełnionymi w bardzo przyzwoitym pensjonacie dla studentów w Londynie? Rozwiązanie tej zagadki wskaże zabójcę. Tylko Hercules Poirot mógłby je znaleźć, ale mały detektyw idzie błędnym tropem."

Jak już poznałam Agathę, to idę jednym ciągiem.Z pensjonatu Hickory Road giną dziwne rzeczy , więc siostra sekretarki Herkulesa Poirot prosi go o pomoc.Na początku sprawa wygląda na zwykłe kradzieże,jednakże już na pierwszych kartkach okazuje się ,że nie do końca ,a dokładniej w momencie, gdy popełnione zostaje morderstwo.

Kryminał jak kryminał , chyba za dużo ich ostatnio czytam i nie dostrzegam wyjątkowości , dlatego też czas na coś innego w ramach przerwy , a kolejna książka Christie poczeka cierpliwie na półce.

23 kwietnia 2009

Zdrowa kuchnia domowa


Książka,którą dzisiaj chcę opisać wyjątkowo nie ma fabuły :) Ale bardzo chciałabym ją polecić wszystkim tym,którym z gotowaniem nie po drodze i tym,którzy,tak jak ja,mają fioła na punkcie zdrowego żywienia. Autorka instruuje nas nawet,jak ugotować ryż na sypko,czy jaja na twardo,przepisy w większości składają się z tego,co mamy w domu na co dzień.

Obok każdego przepisu podana jest wartość kaloryczna,zawartość witamin oraz zalety,jakie dana potrawa przyniesie naszemu zdrowiu.

Nie znam lepszej książki kucharskiej.

16 kwietnia 2009

Zmiana planów - F.Durbridge


"Samolot, którym państwo Harvey odlatywali z Londynu do Australii, był opóźniony. Dlatego Sam Harvey, komisarz Scotland Yardu, zdecydował się pożegnać rodziców na lotnisku i wracać do domu. Nie mógł przecież wiedzieć, że kilka godzin później biała furgonetka z Jasonem Harveyem i jego żoną będzie miała wypadek."

Pomysł na fabułę tym razem nie zachwycił mnie jakoś szczególnie,jednakże miło się czytało.Ciągle coś się dzieje (jak to u Durbridge'a bywa) i nie można się znudzić w połowie.

13 kwietnia 2009

Morderstwo w Orient Expressie - A.Christie


"Zatłoczony pociąg relacji Stambuł-Calais wpada nocą w zaspy śnieżne. W tym samym czasie w jednym z przedziałów wagonu sypialnego znaleziony zostaje martwy mężczyzna. Kto go zasztyletował? Kiedy i po co? Dlaczego przedział był zamknięty od środka? Dlaczego wreszcie przesłuchiwani pasażerowie składają fałszywe zeznania? Detektyw Herkules Poirot postanawia rozwiązać zagadkę..."

Mimo,że kryminały i thrillery czytam od dawna,to moja pierwsza książka Agathy Christie.Jak już wiem,nie ostatnia.Przesympatyczny detektyw Poirot,jego trafne obserwacje i zadziwiające pomysły,do tego ciekawa sprawa,w której mimo wielu nazwisk bardzo szybko się połapałam kto jest kim.
Zakończenie bardzo mnie zdziwiło,pierwszy raz widziałam coś takiego w tego typu książkach.

10 kwietnia 2009

Moja żona Melissa - F.Durbridge


"Umarli nie telefonują...Tak przynajmniej uważa inspektor Cameron, przesłuchując Guya Fostera, męża zamordowanej Melissy. Guy upiera się, że to żona dzwoniła do niego z przyjęcia, by przywiózł jej zapomnianą torebkę. Choć zdaniem świadków w ogóle tam się nie pokazała.Wysiadła z samochodu Hepburnów, by wziąć taksówkę, i do chwili, gdy znaleziono ją uduszoną w parku, nikt jej nie widział...A torebka leżała potem przy zwłokach. I była w niej pewna recepta. Od lekarza, któremu Melissa wyznała, że boi się męża. Że Guy może ją nawet zabić..."


Durbridge to autor,którego poznałam przypadkiem,gdy wypożyczyłam "Szal" zainteresowana niebanalną sprawą,potem zapisałam sobie jego nazwisko,zachwycona książką i przeczytałam "Jaguara i lalkę".I to był ten moment,gdy wpadłam.Ten człowiek ma dar zatrzymywania ludzi na kartach swoich książek dopóki sprawa się nie wyjaśni,i tak,w jeden dzień,przeczytałam tę książkę.

Miałam swoje typy,co do zabójcy żony głównego bohatera i nie pomyliłam się,ale motywy były zgoła inne niż sądziłam.Ani przez chwilę się nie nudziłam,czasem mocniej zabiło serce.Ta książka daje to,czego chcę od kryminałów,które uwielbiam.

9 kwietnia 2009

John Grisham - Czuwanie


"Neely Crenshaw był gwiazdą - najlepszym rozgrywającym w historii Spartan z Messiny. Od tamtych czasów minęło piętnaście lat. Teraz wraca do miasta na pogrzeb Eddiego Rake`a - trenera, który zrobił z licealnej drużyny gwiazdę futbolu. "Chłopcy Eddiego" spotykają się na trybunach swojego stadionu. Piją piwo, rozmawiają i przywołują w pamięci obraz trenera. Tylko Neely wciąż usiłuje uporać się z przeszłością i zrozumieć to, co się stało po pewnym meczu w szatni Spartan..."

Z pozoru historia sportowców - ich wspomnienia o latach świetności,ale to tak naprawdę opowieść o ich uczuciach,miłości do sportu i trenerze Rake'u , którego kocha się i nienawidzi jednocześnie.Bardzo przejmująca książka o miłości do sportu i wydarzeniach,które zmieniają całe życie,bo tym właśnie dla tej grupy dawnych przyjaciół jest sport.

Ominąć święta- John Grisham

"Szaleństwo w sklepach. Korki na ulicach. Luter wpada na genialny pomysł: nie urządzać Bożego Narodzenia. Nie potrafi sobie jednak nawet wyobrazić, co czeka tego, kto ośmieli się marzyć, by ominąć Święta..."

Inna niż wszystkie książka Grishama - nie ma tu wątków kryminalnych,a jest za to Luter - facet pełen ironii i pesymistycznego nastawienia do świata,który postanawia wyjechać na tropikalne wakacje zamiast Świąt Bożego Narodzenia.
Nie szokuje mnie ten pomysł,gdyż sama jestem niewierząca,ale ciekawy splot wydarzeń i jego walka z małomiasteczkową mentalnością ludzi (w tym jego żony) jest bardzo zabawna.

Klient - John Grisham


"Jedenastoletni Mark staje się przypadkowym świadkiem samobójstwa znanego adwokata. Tuż przed śmiercią prawnik wyznaje chłopcu, gdzie zostało ukryte ciało senatora Boyette'a, ofiary głośnej zbrodni. Od tej chwili morderca senatora, gangster Muldanno, zaczyna ścigać Marka - usiłuje go zabić, by zamknąć mu usta na zawsze. Chłopcu nie daje spokoju również FBI i policja; odnalezienie zwłok umożliwiłoby bowiem skazanie gangstera. Z pomocą zaszczutemu, przerażonemu Markowi przychodzi prawniczka, Reggie Love. We dwójkę spróbują stawić czoło władzom i mafii..."

Przy Johnie Grishamie nigdy nie będę obiektywna,gdyż uwielbiam jego książki bezgranicznie.Trzymają w napięciu od pierwszej strony,co jak podkreślam, kocham w książkach,ukazują amerykańskie prawo,a także emocje ludzkie.

To moja ulubiona książka tego autora.Jedyne,co mnie zawiodło to to,że wiemy od początku to,do czego starają się dojść jej bohaterowie i nie możemy robić tego razem z nimi.

Prędkość - Dean Koontz


"Billy Wiles, niedoszły pisarz, dorabiający jako barman, nie może powiedzieć, że nie pozostawiono mu wyboru. Pozostawiono. Mógł zdecydować, kto umrze - urocza jasnowłosa nauczycielka, czy zajmująca się działalnością charytatywną starsza pani. Pozostawiony za wycieraczką samochodu list wydawał się początkowo głupim żartem - ale brutalne zabójstwo nauczycielki rozwiało wszelkie wątpliwości, co do szczerości zamiarów jego autora. Billy musi samotnie stawić czoła tajemniczemu szaleńcowi, który z niewiadomych przyczyn wciąga go w śmiertelną grę. Jeśli chce przeżyć i uratować swoją narzeczoną, musi sam zacząć stosować metody przeciwnika."

Czytamy kilka pierwszych kartek i naszą uwagę przykuwa przedziwny list,który otrzymuje główny bohater.Uwielbiam to,bo nie zniechęcam się do książki,mającej nudny początek.Autor musi wciągnąć mnie już na początku,inaczej tracę cierpliwość w oczekiwaniu na rozwód wydarzeń.
Na początku książka interesuje,później staje się odrobinę niesmaczna i lekko zawodzi oczekiwania wobec postawy głównego bohatera,jednak nie żałuję jej przeczytania.

Koniec świata w Breslau




"Pełen napięcia thriller psychologiczny, rozgrywający się w fascynującym świecie lat dwudziestych, zaludnionym przez piękne kobiety, zdegenerowanych arystokratów, morfinistów i członków tajemnych sekt.

W mrocznych zaułkach Wrocławia, ponurego, przesiąkniętego zbrodnią miasta, grasuje seryjny morderca, którego tropem podąża radca kryminalny Eberhard Mock.

Krajewski tworzy misterną intrygę, zręcznie wykorzystując wzory klasycznego kryminału i kreując własny, niesamowity świat."

Krajewski to jeden z nielicznych autorów książek,na którego zwróciłam uwagę ze względu na popularność wśród znajomych.Na ogół szał na jakieś książki bardzo mnie zniechęca,jednakże siłą rzeczy musiałam przeczytać tę książkę,gdyż dostałam ją w prezencie.
Jest to jeden z tych autorów,który robi to,co uwielbiam - wciąga mnie w swoją historię po kilku stronach.

Eberhard Mock to niebanalny i dziwny człowiek,którego chcę poznawać do ostatniej kartki,dodatkowo szczegółowe opisy ulic mojego miasta i kryminalna zagadka,którą trzeba rozwiązać razem z głównym bohaterem.