5 stycznia 2011

Ofiara 44 - T.R. Smith



"Lew Stiepanowicz Demidow, młody, obiecujący funkcjonariusz Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego to człowiek, który nigdy nie podważa jedynie słusznych poglądów Partii. Aresztuje każdego, kogo każą mu aresztować. Wyrzuca z pamięci straszną śmierć małego chłopca, bo wierzy w stanowisko Partii, zgodnie z którym w komunistycznej Rosji nie ma prawa zdarzyć się morderstwo." wp.pl

Z racji zainteresowań komunizmem wypożyczyłam tę książkę, żeby poczytać coś chwytliwego, a przy okazji zobaczyć jak Smith w swojej debiutanckiej powieści pokaże funkcjonowanie tego systemu od środka.
Już po kilku pierwszych stronach wiedziałam, że to idealny wybór, ale raczej nie dla wrażliwych ze względu na niektóre opisy sytuacji, jakie zdarzały się podczas Hołodomoru na Ukrainie, czy też podczas moskiewskich przesłuchań.

Widzimy też portret człowieka, który jest oddany partii i systemowi, ale po kilku podobnych morderstwach dzieci zaczyna kontestować rzeczywistość, w jakiej żyje i podejmuje się zbadania sprawy, mimo że milicja chętnie oskarża o morderstwa przypadkowych pijaków, czy też homoseksualistów.

Zakończenie jest bardzo zaskakujące, do ostatnich stron nie wiedziałam jak potoczy się akcja, a gdy układanka utworzyła całość byłam bardzo zaskoczona, że z pozoru przypadkowe rozdziały wprowadzały bardzo ważne elementy do fabuły.

Polecam każdemu, tym bardziej, że te historie zdarzyły się naprawdę. Niestety nie mogę napisać o jakiego znanego zbrodniarza chodzi, bo w książce nosi to samo imię i nie chciałabym zepsuć czytania zainteresowanym. Jak ktoś będzie zainteresowany, to bez problemu wyszuka tę osobę na stronach o seryjnych mordercach, np. zbrodnia.of.pl