Widziałam go już wcześniej, jednak jako "młoda" w społeczności blogowej, nie spodziewałam się zaproszenia do zabawy, a tu miła niespodzianka.
Do dzieła więc !
1.Czy zdarzyło Ci się przeczytać książkę, której fabuła zafascynowała Cie tak,że zapomniałaś o całym świecie i nie potrafiłaś odróżnić fikcji od rzeczywistości?
Takie uczucia towarzyszą mi niemal przy każdej książce, jaką czytam. Do uszu wkładam zatyczki lub siadam w cichym miejscu i po prostu przenoszę się do fabuły książki - zwykle szukam mordercy, bo często czytam kryminały, ale nie tylko. Wtedy nikt nie dotrze do mnie, nawet gdy siedzę na ławce w parku, nie widzę przechodzących ludzi i nie słyszę nic dokoła.
2.Czy masz w zwyczaju czytać książki tego samego autora,jeżeli spodobała Ci się jedna?
Tak i dlatego mój blog jest tak mało urozmaicony :) Rzadko jestem zawiedziona książkami, które czytam, bo te, które kupuję / wypożyczam są polecane przez innych na blogach, czy forach internetowych i od razu szukam w bibliotece wszystkich książek danego autora i czytam jedną po drugiej.
Tak było z Johnem Grishamem, Agathą Christie, Markiem Krajewskim, Francisem Durbridgem.
3.Czy czytając robisz zapiski ołówkiem na marginesie, po to aby przyszły czytelnik mógł zwrócić uwagę na ciekawe zdania/ błyskotliwe sentencje itp?
Nie - nigdy nie piszę po książkach z biblioteki. Pamiętam, gdy jako młoda dziewczyna czytałam książki z serii "Nie dla mamy, nie dla taty lecz dla każdej małolaty" i tam ostatnie strony, wraz z okładkami były zapisane numerami gadu-gadu , opiniami, zdradzanymi zakończeniami. Teraz mam uraz do tego typu zachowań. A najgorsze i najgłupsze jest pisanie w połowie książki nazwiska mordercy - mnie się to nie zdarzyło, ale wielu czytelnikom tak.
Do zabawy zapraszam :
http://brahdelt-czytelnia.blogspot.com/
http://krepinska.blogspot.com/
http://strona105.blogspot.com/
Pytania:
1. Czy zdarza Ci się zamknąć książkę po 30-50 stronach, czy zawsze czytasz do końca ?
2. Częściej kupujesz, czy wypożyczasz książki z biblioteki ?
3. Czy zdarza Ci się zarwać noc dla dobrej książki, kosztem wyspania się ?
Lista marzeń, czyli czy potrzebujemy takich produkcji?
14 godzin temu
2 komentarze:
Gdy czytam, trzeba do mnie głosno krzyknąć, żebym zareagowała. Inaczej grozi kontaktem na poziomie "mhm" :-)
dzięki, że odpowiedziłaś na moje pytania:)
Prześlij komentarz