Lubię oglądać "Zawody 24h" i poznawać tajniki pracy w różnych branżach.
Na temat swojej miałabym niemało do powiedzenia, dlatego też sięgnęłam po tę książkę :)
Justyna Polanska wyjechała do Niemiec, jak to mówią, za chlebem. Podjęła pracę w charakterze sprzątaczki i to właśnie w jej sekrety postanowiła nas wdrożyć.
Szczerze?
Nie poczułam się specjalnie wdrożona. W zasadzie wszystko to było napisane bez ładu i składu, włącznie z przydługim opisem jej wesela, który nijak miał się do całości.
Właściwie nie ma się tu nawet nad czym rozwodzić, spodziewałam się czegoś lepszego.
Na szczęście czytałam tę książkę siedząc 3 godziny w poczekalni szpitala, więc i tak nic lepszego nie miałam do roboty. W innym wypadku, nie polecam.
Rarities 2 - Ane Brun, czyli czy covery mogą być piękne
41 minut temu
7 komentarze:
z książek tego rodzaju polecam jedynie Za barem Ty Wenzel. jakby kusiły Cię Wyznania pewnej kasjerki, to odradzam.
Każdy ma inny gust.
Ale mi też by zapewne nie przypadłą do gustu.
Wolę jednak jak się coś dzieje:)
Słyszałam o tej książce, że jest kiepska, więc na pewno po nią nie sięgnę. ;)
Serio aż tak źle? Szkoda, bo lubię tego typu tematy (w ,,Galileo" czasami poruszają prawdę o np. tureckich hotelach czterogwiazdkowych) i liczyłam na ciekawą książkę.
Czytałam. W sumie... nuda, nuda.
Zawody 24 też uwielbiam!
W sumie to gdybym miała okazję to chętnie przeczytałabym tę książkę i sama wyrobiła opinię :-)
Jestem ciekawa Twojej recenzji książki o Nergalu :)
excellent ρoints altogether, yοu just receiνeԁ
a emblem new reader. What woulԁ you suggeѕt іn rеgards to yоur
put up that yοu made some dаys in thе paѕt?
Any sure?
Alѕo visit my sitе Full Article
Prześlij komentarz